photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 3 LISTOPADA 2013

Oni..

W tym zyciu nic nie jest latwe. Oni wracają, wracają wszystkie wspomnienia, i rzeczy do których byliśmy strasznie przywiązani. Kiedy masz pewność, że to koniec, że masz już to za sobą, że to już nigdy więcej nie wróci, wtedy oni dają Ci znak, że w ogóle istnieja, że są gdzies tam, tęsknią i pamietają. To właśnie oni przepraszają, proszą o to ażeby było jak dawniej, żeby znowu było normalnie, to Ty nic nie możesz wtedy zrobic... Jesteś sparaliżowana od stóp do głów, stoisz nieruchomo i nie myślisz, bo nawet mózg nie fonkcjonuje... Zastanawiasz sie czy to sie dzieje naprawde, czy to właśnie Ci, którzy kiedyś byli, są tu teraz  i to własnie oni Cie przepraszają. Myślisz sobie, o co w tym tak na prawdę chodzi? Czy to jakaś gra? Czy może jakiś film nagrywany z nienacka? Gdzie są te wszystkie ukryte kamery? Po tylu latach milczenia, to jest nie możliwe, nadzwyczajniej w świecie NIE MOŻLIWE... No i co, stoisz naprzeciwko nich i zapatrzona jak w pierwszy zegarek (z mega fascyncją i rozkminą co to jest? jak sie nazywa? co sie z tym robi? ), nie możesz wydobyć z siebie ani jednego słowa. Czujesz jak wszystkie Twoje mięśnie zaczynają się uruchamiaą, jak krew zaczyna płynąć w żyłach, jak oczy robią się szklane i jak łzy zaczynają Ci spływać po policzkach.. Śmiejesz sie z łzami w oczach, z tego wszystkiego też zaczynasz krzyczeć. ''Przecież to nie moze byc mozliwe?'' Poświęciłaś tyle czau by to wszystko ogarnąć, a oni chcą teraz przepraszać i to wszystko tłumaczyć.. Za duzo  Cie to kosztowało, by teraz to wszystko zniszczyć od tak. Zastanawiasz sie co im powiedzieć. Jak sformułowac zdania. Nabierasz powietrza do Twoich płuc i wtedy zaczynasz  ´ Czy wy kurwa nie myślicie? Czy wy nic nie rozumiecie ? Co wy macie w tym mózgach? Od 3 lat staram sie pogodzić z myślą, że już was nie ma i że nigdy nie będzie. Staram sie zapomnieć, zamknąć ten rozdział w moim zyciu. Od 3 lat ?!! Wiecie ile to jest czasu ? 1095 dni dokladnie .. 1095 dni starania sie, płaczu, a przede wszystkim wojny z samą sobą, a teraz chcecie mi powiedzieć, że te właśnie 1095 dni poszlo sie jeb** przez was ? Przez wasze niby przeprosiny? Jesteście śmieszni, mogę  przyjąć te przeprosiny, mogę wam wabaczyc, lecz nie obiecuje, że zapomne... Zapomnieć to co zrobiliście, nie bedzie takie łatwe. Mogę spróbować , bo dlaczego miałabym być taka okrutna, taka podła, jak Wy kiedy myśleliście tylko o sobie kiedy mnie raniliście, ale to nie bedzie łatwe. Bedziecie musieli poczekać na to, aż będę gotowa. Nie wiem ile czasu zajmie mi oswojenie się z tym, czy miesiąc, czy rok czy 5 lat. To nie jest chyba teraz ważne. Jak sie uporam z tym wszystkim zadzwonie do Was. A teraz wybaczcie mi, ale musze już iść, CZEŚĆ..

 

Ps.

Mogłam im nie wybaczać. Mogłam z nimi w ogole nie gadać, ale po co ta szopka? Było mineło, i sie nie odstanie. Każdy popełnia błędy , my też. Więc dlatego , nie mścij się. Czekaj na nich, czekaj aż wrócą. Kiedyś każdy dorośnie i zrozumie swoje błędy, bo naprawdę KAŻDY PO JAKIMŚ CZASIE WRÓCI. NAWET CI KTÓRYCH JUŻ Z NAMI NIE MA....

Komentarze

~bubahuba a jednak dalas rade <3
04/11/2013 19:00:50
bonda007 z pomoca :)
04/11/2013 19:03:21

fuckperffect piękna aaa <3333333333
03/11/2013 22:44:16