Werka. ;* <33.
naprawde, zajebiście spędzony weekend.
wczoraj Wera poczęstowała moje spodnie keczapem .
i nikt nam nie chciał pomachać. ;< .
potem z Gabryśką & Werą & Hotą. <3 na skejcie siedziałyśmy.
dzwoniłyśmy do Kraski. ahah.
a jeszcze potem skwerek zaliczyłyśmy.
a dzisiaj z Wecią & Hotą <3. do kościoła.
a potem na poprawiny. ahahah.
ogólnie to brechty szły.
aż nie chcę sie wracać do sql. ;]
Stoję na rozstaju dróg,
nie wiem czy stąd się powraca,
pamiętam, jak na dachu bloku stałem sam,
nie boje się nieznanego tylko stracić to co znam!