Ogolnie to jakos tak meczy mnie wszystko... :/
Za duzo mysli, za duzo wszystkiego, zastanawiam sie nad tym jaka kretynka jestem....
Nic nie potrafie zrobic, ta w myslach niby wychodzi ok, a jak co do czego dojdzie to tchorz ze mnie .
Czasem ta mysl mi nie daje spac, musze sie wziasc za siebie bo naprawde nie jest dobrze.. :(
Ale wiecie co jest tego wszystkiego powodem ?! To ze Ja sie na swiat nie prosilam, tylko po cholere zaklada sie rodzine skoro potem dzieci cierpia ? Nienawidze osob ktore swoim dzieciom robia taka krzywde, jak by nie bylo kazdy ma swoje uczucia, psychike...
Ja juz niestety tego nie mam, bedac dzieckiem rodzice mi to wszystko zabrali... Zawsze bylam odpychana na bok, niechciana i gdyby nie babcia nigdy bym nie wiedziala co to jest poczuc troche ciepla... ;( Nie, niemoge o tym pisac... Ide poloze sie spac i gdzies mam wszystko... Jutro dokoncze temat jak sie jakos ogarne .
'Ach wroc tatusiu do domu wroc, wroc do mamusi, masz przeciez klucz... My wciaz czekamy na powrot twoj, tak pragne mowic to tatus moj... Tato, tato gdzie zes jest ? Czemu postapiles zle ?.."
Inni zdjęcia: 1461 akcentova;) virgo123;) virgo123;) virgo123;) virgo123:) dorcia2700Ja pati991gdJa pati991gd... sweeeeeetttJa pati991gd