.

Co ja mogę o Tobie powiedzieć?

W sumie, gdybym Cię spotkała na ulicy to nie wiem czy zwróciłabym na Ciebie uwagę. Jednak masz w sobie coś co przykuło mój wzrok. Jesteś zwykłym chłopcem na którego gdy patrzę uśmiecham się od ucha do ucha i kipie szczęściem. Każda chwila z Tobą jest jak zatrzymanie czasu w kapsule, nic się wtedy nie liczy, nawet gdyby nastąpił koniec świata nie przejęłabym się Tym będąc obok Ciebie. Stracić życie przy kimś takim? Marznie. Oczy tryskające łobuzerstwem, najpiękniejszy widok na świecie. Mogłabym tak patrzeć bez końca. Twoje niespodzianki, Twój styl bycia, TY. Jestem zauroczona po uszy, i to nie od niedawna. Od 2 lat. Dlaczego byłam głupia i pozwoliłam Ci odejść, nie walcząc, a potem dzień w dzień cierpieć wspominając nasze wspólne, czasami głupkowate ale kochane chwile. Dorosłam do myśli, że to właśnie Ty. Dobrze wpominam czas z Tobą. Kiedy powiedziałeś mi po raz pierwszy że mnie kochasz. Chciałabym aby było tak jak kiedyś, ale z nowymi doświadczeniami i pewnością która we mnie urosła - że to z Tobą chce iść przez życie i Cię nie wypuszczać z niego. Dopiero gdy się kogoś straci, docenia się jak wiele dla Ciebie znaczył. Nie marnujcie szansy na szczęście, bo dzięki niemu unosimy się pośród chmur. Mój ukochany kwiat, dostany po takim czasie nieobecności i to w walentynki, nie dowierzyłam że pamiętałeś i że odważyłeś się na taki krok. Tylko dlaczego wciąż nie wiesz. Co stoi na drodze?

Każdy popełnia błędy, ale nawet największy można naprawić i właśnie chcę Ci pokazać tym jak bardzo mi zależy! 

Wróć i nie odchodź. O to proszę dzisiejszą spadającą gwiazdkę.

Samotność przytłacza, mogę to stwierdzić jednogłośnie..