Fred muminek i ja
a takie tam ... bo nie ma co wstawiac ... a wydało mi sie całkiem sympatyczne ...
nie pamietam gdzie ... Estonia albo Finlandia ... chyba
postalismy troszke :P
plecy bola jak cholera... ale ogolnie tragiedi nie byo chyba ...
troche bardzo nie wyspany
ogolnie jakos tak dziwnie ...
niby wszystko ok ...
ale cos ciagle zbija i drażni umysł ...
jutro smingus dyngus (nie ma pojecia jak sie to pisze... sorki )
moze cos sie uda wykminic ...
na poprawe nastroju
na dodatek jeszcze sie komp psuje ;/
ale przynajmniej słonce swieci ... wieje strasznie ale swieci :)
nara labadziary
" a ona ciagle kreci i neci ...nim... czas pokaże
szaman moze cos dopisze...
a bym zapomniał ... troszke pozno ...
ale wesołego jajka i smacznego zajaczka ;)
you :*
Użytkownik bolsbrothers
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.