Wiosna rozgościła się już na dobre. Czuć ją w powietrzu, w ciepłych promieniach słońca, które dotykają skóry jak delikatne pocałunki, w śpiewie ptaków, które wróciły do swoich gniazd, i w zapachu wilgotnej ziemi, budzącej się do życia po długiej zimie. Niebo jest dziś bezchmurne, błękitne jak moje szczęście, a wokół świat mieni się wszystkimi odcieniami zieleni. Mam wrażenie, że wszystko wokół śmieje się razem ze mną.
Jadę na rowerze obok Radka. Czuję się lekka, jakbym unosiła się nad ziemią. Nie wiem, czy to kwestia wiosennego powietrza, czy tego, jak na mnie patrzy, jak jego oczy lśnią, gdy na siebie spoglądamy. Nasze rowery suną po asfaltowej drodze prowadzącej poza granice Olsztyna. Wokół rozciągają się pola, jeszcze nagie, ale już gotowe na pierwsze ślady zieleni. Po lewej stronie droga graniczy z lasem - drzewami, które wciąż noszą resztki zimowej surowości, choć pierwsze pąki zdają się mówić, że i one pragną życia.
- Jak się czujesz? - pyta Radek, śmiejąc się, gdy wiatr rozwiewa jego włosy.
- Jakbym była częścią tej wiosny - odpowiadam, spoglądając na niego z uśmiechem.
To prawda. Czuję, że moje serce rośnie, że wypełnia je radość tak wielka, iż mogłabym nią obdzielić cały świat. Wiosna zawsze przynosiła mi nadzieję, ale odkąd jestem z Radkiem, każdy jej dzień jest jeszcze piękniejszy. Bo prawdziwa miłość nie jest tylko wzniosłym uczuciem - jest codziennością, jest przyjaźnią, czułością i troską, jest pewnością, że ktoś będzie przy tobie, bez względu na to, co przyniesie życie.
Pedałuję dalej, wsłuchując się w dźwięki otoczenia. Gdzieś w oddali słychać żurawie, a w rowie przy drodze rechoczą żaby. Las po prawej stronie zaczyna gęstnieć, a my wjeżdżamy na węższą ścieżkę prowadzącą przez jego wnętrze. Jest chłodniej, czuć zapach wilgotnej ziemi i żywicy. Zwężam oczy, by lepiej dostrzec promienie słońca przebijające się przez korony drzew. Ich światło tańczy na ziemi, malując plamy złota na brunatnej ściółce.
Radek zatrzymuje się i patrzy na mnie. Widzę w jego oczach ten wyraz, który sprawia, że moje serce topnieje.
- Chodź tutaj - mówi cicho, wyciągając do mnie rękę.
Zeskakuję z roweru i podchodzę bliżej. Czuję jego ciepłe dłonie obejmujące moje. Wciągam w płuca powietrze, które pachnie jego perfumami, zmieszanymi z zapachem lasu.
- Cieszę się, że tu jesteśmy - mówi.
Nie odpowiadam od razu. Zamiast tego patrzę mu w oczy, czując, jak moje serce przepełnia miłość. To jest ta miłość, której zawsze pragnęłam. Miłość, która nie opuszcza człowieka w trudnych chwilach, która nie jest tylko romantycznym uniesieniem, lecz siłą, która trzyma przy życiu, gdy nadciągają burze. Wiem, że gdybym się potknęła, on podałby mi rękę. Gdybym się zgubiła, on by mnie odnalazł. Gdybym kiedyś przestała wierzyć w siebie, on przypomniałby mi, kim jestem.
- Ja też - szepczę.
Radek przyciąga mnie do siebie i całuje w czoło. A ja zamykam oczy i wiem, że nie zamieniłabym tej chwili na nic innego. Bo nie liczy się to, gdzie jesteśmy - liczy się, że jesteśmy razem.
Wsiadamy z powrotem na rowery i jedziemy dalej. Droga wiedzie teraz w dół, w stronę jeziora, którego tafla lśni w popołudniowym słońcu. Czuć wilgoć powietrza, delikatny zapach tataraku i budzących się do życia roślin. W oddali widać drewniany pomost, na którym kiedyś siedzieliśmy, marząc o przyszłości. Jak dobrze jest wiedzieć, że te marzenia nie były tylko ulotnymi obrazami, lecz rzeczywistością, którą stworzyliśmy razem.
Radek zatrzymuje się i patrzy na mnie z figlarnym uśmiechem.
- Ścigamy się? - pyta.
Śmieję się i ruszam pierwsza, zanim zdąży dokończyć zdanie. Wiem, że mnie dogoni, ale przez chwilę mam przewagę. Wiatr smaga moje policzki, włosy rozwiewają się na wszystkie strony, a ja czuję, że naprawdę żyję. Bo prawdziwa miłość to nie tylko czułe słowa i ciepłe gesty - to także radość, zabawa, wspólne chwile, które składają się na coś, co trwa.
I wiem, że w tej miłości mogę być sobą. I wiem, że nigdy nie będę w niej sama.
Tylko obserwowani przez użytkownika bolimnieniebo
mogą komentować na tym fotoblogu.
4 dni temu
4 dni temu
4 dni temu
4 dni temu
4 dni temu
4 dni temu
5 dni temu
5 dni temu
Wszystkie wpisy