photoblog.pl
Załóż konto

Wrażliwość jest jak otwarte okno 

Pierwszy dzień wiosny. Świat budzi się do życia, jakby długo czekał na ten moment, by rozwinąć się w pełni swej urody. Słońce wisi na błękitnym niebie jak złota perła, a jego ciepłe promienie delikatnie muskają moją skórę. Powietrze pachnie świeżością, wilgotną ziemią i obietnicą ciepłych dni. Idę powoli, krok po kroku, pozwalając sobie na zatracenie się w tej chwili, w tej doskonałości, w tym szczęściu.

 

A szczęście to ma na imię Radek.

 

Trzyma moją dłoń w swojej, ciepłej i pewnej. Przeplata nasze palce, jakby chciał mieć pewność, że nigdzie się nie oddalę. Choć dobrze wie, że nie ma takiej siły, która mogłaby mnie od niego oderwać. Spoglądam na niego i czuję, jak moje serce przepełnia się miłością. Patrząc w jego oczy, widzę cały mój świat. Jego spojrzenie jest czułe i pełne uwielbienia, a uśmiech - ten uśmiech, który od tylu lat sprawia, że moje serce bije szybciej - rozświetla jego twarz.

 

Idziemy parkową aleją, otoczoną wysokimi drzewami, które dopiero zaczynają pokrywać się młodymi, zielonymi listkami. Słyszę świergot ptaków, ciche szmery wiatru wśród gałęzi. Wszystko wokół mnie zdaje się żyć w harmonii, jakby wiosna i miłość były jedną i tą samą siłą napędową świata.

 

- O czym myślisz? - pyta Radek, spoglądając na mnie z czułością.

 

- O tym, że jestem najszczęśliwszą osobą we wszechświecie - odpowiadam szczerze. - Że nie ma miejsca, w którym wolałabym być, i osoby, z którą wolałabym spędzać czas.

 

Uśmiecha się i ściska moją dłoń mocniej. W tym geście zawiera się cała jego miłość, troska, obietnica, że zawsze będzie przy mnie. Czuję ciepło rozlewające się w mojej piersi i nie mogę powstrzymać uśmiechu. Jesteśmy razem. I to wystarczy.

 

Spacerujemy niespiesznie, rozkoszując się każdą chwilą. Zachwycam się najmniejszymi detalami - tym, jak pierwsze przebiśniegi przebijają się przez miękką ziemię, jak promienie słońca tańczą na tafli pobliskiego stawu, jak dzieci śmieją się, biegając po trawie. Dostrzegam piękno w każdej drobnostce, bo dzisiaj wszystko wydaje się jeszcze bardziej niezwykłe.

 

- Spójrz, kaczeńce - mówię, wskazując na niewielką polankę nad strumykiem.

 

- Uwielbiasz kaczeńce - mówi Radek, śmiejąc się lekko.

 

- Uwielbiam wszystko, co sprawia, że czuję się szczęśliwa - mówię i przytulam się do jego ramienia. - A najbardziej uwielbiam ciebie.

 

Radek zatrzymuje się i obejmuje mnie mocno. Czuję bicie jego serca, regularne i pewne, jakby było melodią mojego życia. Nie potrzebujemy słów - w tej chwili wszystko jest jasne. Jesteśmy jednością, spleceni niewidzialnymi nićmi miłości, których nic i nikt nie jest w stanie przerwać.

 

Kiedy idziemy dalej, czuję, jak wypełnia mnie spokój. To cudowne uczucie, gdy wiesz, że masz przy sobie kogoś, kto cię kocha i kogo kochasz całym sercem. Nic więcej nie jest potrzebne. Wiosna przynosi nowe życie, a ja czuję, że moje życie już teraz jest pełne - pełne miłości, radości i wdzięczności za każdą chwilę.

 

Jestem szczęśliwa. Jestem zakochana. I wiem, że tak już będzie zawsze.

Dodane 4 dni temu
52
Info

Tylko obserwowani przez użytkownika bolimnieniebo
mogą komentować na tym fotoblogu.