photoblog.pl
Załóż konto

Wrażliwość jest jak otwarte okno 

Czasami wydaje mi się, że moje serce nie jest w stanie pomieścić takiej ilości szczęścia. Czuję się jak balon wypełniony ciepłym powietrzem, unoszący się lekko w górę, dryfujący w nieskończoności błogości. To wszystko przez Radka. Mojego męża. Mojego ukochanego. Mojego cudu.

 

Dziś rano obudziłam się pierwsza. Zanim otworzyłam oczy, przez chwilę leżałam bez ruchu, słuchając spokojnego oddechu Radka. Czułam ciepło jego ciała obok mnie, jego dłoń, która spoczywała na moim biodrze. Uśmiechnęłam się, nie otwierając jeszcze oczu. Świadomość, że jest obok, wystarczyła, by moje serce napełniło się spokojem. Kocham go. Każdym oddechem, każdą myślą, każdym uderzeniem serca.

 

Dziś jest wyjątkowy dzień. Urodziny mojej mamy. Będziemy świętować w gronie najbliższych, bez zbędnego zamieszania, tylko my - ci, którzy naprawdę się kochają i rozumieją. To będzie piękny wieczór. Wiem to.

 

Radek, jak zawsze, pomyślał o wszystkim. Wczoraj wrócił z pracy z promiennym uśmiechem na twarzy i z iskrą radości w oczach. W rękach trzymał coś owiniętego w papier. Kiedy rozpakował prezent, moje serce się rozpłynęło - bukiet róż. Najpiękniejszych, jakie widziałam. Delikatny róż przechodzący w intensywną czerwień, płatki tak idealne, że wydawały się niemal nierealne. 

 

- Dla twojej mamy - powiedział z uśmiechem, podając mi kwiaty. - Myślę, że się ucieszy.

 

Przytuliłam go mocno, czując, jak serce rozkwita mi w piersi. Jak mogłam mieć takie szczęście? Jak mogłam trafić na kogoś takiego jak on? Mężczyznę, który nie tylko mnie kocha, ale i moją rodzinę, który potrafi dostrzec, co sprawi radość moim bliskim. To więcej, niż kiedykolwiek mogłam sobie wymarzyć.

 

Dzień mija spokojnie. Przygotowuję się do wyjścia, wybierając sukienkę w ciepłym, kremowym kolorze, którą Radek uwielbia. Moje myśli wciąż krążą wokół niego. Wciąż analizuję każdy gest, każde spojrzenie, każde słowo, które między nami pada. I za każdym razem dochodzę do tego samego wniosku - jestem najszczęśliwszą osobą we wszechświecie.

 

Droga do domu mojej mamy mija nam szybko. Trzymamy się za ręce, a ja raz po raz spoglądam na Radka z tym samym czułym uśmiechem, którego nie potrafię powstrzymać. On to zauważa i śmieje się cicho.

 

- Co tak patrzysz? - pyta, zerkając na mnie kątem oka.

 

- Tak po prostu - odpowiadam, wzruszając ramionami. - Bo cię kocham.

 

Widzę, jak na jego twarzy pojawia się cień wzruszenia. Zaciska delikatnie moją dłoń i całuje mnie w kostki palców. To drobiazg, ale dla mnie - gest pełen magii. 

 

Gdy wchodzimy do mieszkania mamy, witają nas ciepłe uśmiechy i serdeczne objęcia. W pokoju unosi się zapach pieczonego ciasta i herbaty z cytryną. Jest przytulnie, domowo, tak jak zawsze. Mama promienieje radością, gdy Radek wręcza jej bukiet. Widzę, jak jej oczy się rozjaśniają, jak z czułością dotyka delikatnych płatków róż.

 

- Są przepiękne! - mówi z zachwytem. - Dziękuję, Radku. To naprawdę miłe.

 

On tylko się uśmiecha, skromnie, jakby to była najzwyklejsza rzecz na świecie. A ja patrzę na niego z podziwem. Nie przestaje mnie zachwycać.

 

Wieczór upływa nam w spokojnej, ciepłej atmosferze. Siedzimy przy stole, rozmawiamy, śmiejemy się. Patrzę na moją mamę, na jej radość, na Radka, który słucha jej opowieści z autentycznym zainteresowaniem, na ciepłe światło lampy odbijające się w filiżankach z herbatą. Wtedy dociera do mnie coś, co czułam przez cały dzień - moje życie jest dokładnie takie, jakie powinno być. Każdy jego element, każda chwila, każda emocja.

 

Jestem wdzięczna. Za Radka. Za miłość, którą mi daje. Za każdą czułą chwilę, każdy uśmiech, każde spojrzenie pełne ciepła. Za to, że mogę się budzić obok niego i zasypiać, słuchając jego spokojnego oddechu. Za to, że jest częścią mojej rodziny, mojej rzeczywistości, mojego wszechświata.

 

Kiedy wieczór dobiega końca, a my wracamy do domu, wtulam się w jego ramię i zamykam oczy. Chcę zatrzymać ten moment, zapamiętać każdą sekundę, każdą emocję. Bo wiem, że nic na świecie nie jest ważniejsze od tego, co czuję właśnie teraz - miłości, która wypełnia mnie całą, aż po brzegi.

Dodane 5 dni temu
54
Info

Tylko obserwowani przez użytkownika bolimnieniebo
mogą komentować na tym fotoblogu.