photoblog.pl
Załóż konto

Wrażliwość jest jak otwarte okno 

Pierwszy marca. Data wyjątkowa, bo to dzień, w którym na świat przyszedł Radek, najcudowniejszy mężczyzna, jaki kiedykolwiek istniał. Mój mąż, moja miłość, mój wszechświat. Jestem szczęściarą. Nie, to zbyt mało powiedziane. Jestem najszczęśliwszą osobą, jaka kiedykolwiek istniała, istnieje i istnieć będzie. Kocham i jestem kochana. Czego więcej potrzeba do pełni życia?

 

Każdy dzień z Radkiem to dar. Każdy poranek, kiedy budzę się obok niego i widzę jego spokojną twarz, lekko potargane włosy, kiedy czuję ciepło jego ciała - to chwile, które chciałabym zatrzymać na zawsze. Czasem się budzi wcześniej i patrzy na mnie tym swoim czułym wzrokiem, a ja czuję, jak moje serce topnieje. Jakbym była słodką czekoladą w jego dłoniach. Nie ma na świecie nic piękniejszego niż jego spojrzenie.

 

Dziś jest wyjątkowy dzień, jego urodziny. Od rana czuję radosne podekscytowanie, nie mogę się doczekać wieczora. Mam dla niego niespodziankę. Przygotowałam ją starannie, dbając o każdy detal. Chcę, żeby poczuł, jak bardzo jest dla mnie ważny, jak bardzo go kocham. W końcu to on sprawia, że każdy dzień mojego życia jest jak bajka.

 

Dzień mija spokojnie, choć nie mogę skupić się na niczym innym poza nim. Radek gra na gitarze, jak zawsze, kiedy ma chwilę wolnego. Jego palce delikatnie muskają struny, a ja podziwiam, z jaką łatwością tworzy piękne melodie. Jego muzyka to dźwięki, które malują obrazy w mojej głowie - widzę nas dwoje, trzymających się za ręce, śmiejących się, całujących pod rozgwieżdżonym niebem.

 

Wieczór nadchodzi, a ja wiem, że to ten moment. Stoję przed lustrem, patrzę na siebie ubraną w delikatną koronkową koszulkę nocną, którą kupiłam specjalnie na tę okazję. Czarno-czerwona, elegancka, podkreślająca każdy detal mojego ciała. Czuję się piękna. Nie dla świata, nie dla nikogo innego - dla niego. Bo on sprawia, że czuję się najpiękniejsza. Bo w jego oczach zawsze widzę miłość, a to najwspanialsze lustro, jakie mogłabym sobie wymarzyć.

 

Biorę głęboki oddech i niespiesznie wchodzę do pokoju, gdzie Radek nadal brzdąka na gitarze. Przez chwilę nie zauważa mojej obecności, tak bardzo pochłania go muzyka. Uwielbiam patrzeć, jak gra - z pasją, z zaangażowaniem. Ale dziś wieczorem chcę, by cała jego uwaga należała tylko do mnie.

 

Kiedy podchodzę bliżej, podnosi wzrok. Przez ułamek sekundy wydaje się zaskoczony, a potem jego oczy błyszczą w sposób, który znam aż za dobrze. Odkłada gitarę na bok, powoli wstaje, jakby chciał się upewnić, że to, co widzi, nie jest tylko snem. Jego dłonie odnajdują moje biodra, a ja wtulam się w niego, czując jego ciepło, jego zapach, jego miłość.

 

- Wszystkiego najlepszego, mój kochany - szepczę, a jego uśmiech mówi więcej niż jakiekolwiek słowa.

 

Czasem zastanawiam się, czym zasłużyłam na takie szczęście. Na to, by kochać i być kochaną tak bezgranicznie, tak głęboko. Może w poprzednim życiu zrobiłam coś wyjątkowego? A może po prostu świat postanowił mnie nagrodzić? Nie wiem. I chyba nie chcę wiedzieć. Chcę tylko cieszyć się tym, co mam. Każdym dniem, każdą chwilą, każdym pocałunkiem. Bo życie jest piękne, ale dopiero z Radkiem nabrało prawdziwego sensu.

 

Podziwiam go w każdej sytuacji. Kiedy jest zamyślony i pisze nowe melodie. Kiedy opowiada mi coś z pasją, gestykulując przy tym jak szalony. Kiedy śmieje się w ten swój beztroski sposób, od którego cały świat zdaje się jaśnieć. Kiedy śpi, spokojny i ufny, a ja mogę ukradkiem gładzić jego policzek. Kocham go w każdej wersji, w każdym nastroju, w każdym geście.

 

Gdybym miała jedno życzenie, poprosiłabym tylko o jedno - by to trwało wiecznie. Byśmy mogli zawsze budzić się obok siebie, trzymać się za ręce, śmiać się razem, całować pod gwiazdami. Byśmy zawsze byli my.

 

Bo Radek to mój cały świat. A ja? Ja jestem tylko jego szczęśliwą planetą, krążącą wokół niego w bezkresnym wszechświecie miłości.

Dodane 5 dni temu
41
Info

Tylko obserwowani przez użytkownika bolimnieniebo
mogą komentować na tym fotoblogu.