photoblog.pl
Załóż konto

Wrażliwość jest jak otwarte okno 

Płatki śniegu tańczyły na wietrze, wirując niczym drobinki światła, opadające cicho na ziemię. Kasia wciągnęła głęboko zimne, rześkie powietrze i uśmiechnęła się do siebie. Była szczęśliwa. Tak zwyczajnie, naturalnie, bez nadmiaru myśli, które kiedyś nie pozwalały jej oddychać pełną piersią.

 

Radek szedł obok niej, niosąc łyżwy przewieszone przez ramię. Jego obecność była dla niej niczym ciepły płaszcz otulający w najchłodniejsze dni. Spojrzała na niego i pomyślała, jak wiele zmieniło się w jej życiu. Przez długi czas wątpiła, że znajdzie kogoś, kto nie tylko pokocha ją, ale także nauczy ją kochać samą siebie. A jednak - oto był, prawdziwy, czuły, dobry. Odkąd pojawił się w jej życiu, ciemność ustąpiła światłu, a ona powoli uczyła się, jak to jest czuć radość w najprostszych chwilach.

 

Lodowisko było niemal puste. Kilka par sunęło po gładkiej tafli lodu, śmiejąc się i chwytając za ręce. Kasia z trudem wyobrażała sobie, że kiedyś nie potrafiła czerpać radości z takich momentów. Kiedyś zimowe wieczory spędzała zamknięta w czterech ścianach, przygnieciona ciężarem samotności, wsłuchana w puste echo własnych myśli. Gdzieś tam, w jej przeszłości, istniały długie, ponure dni, w których budziła się i zasypiała z tym samym uczuciem pustki.

 

Ale teraz? Teraz było inaczej.

 

Założyła łyżwy, czując podniecenie związane z nadchodzącą chwilą. Radek pierwszy ruszył na lód, wyciągając do niej rękę. Niepewnie postawiła kilka kroków, a on natychmiast przyciągnął ją do siebie, stabilizując jej ruchy. Uśmiechnęła się szeroko, czując ciepło jego dłoni.

 

- Dasz radę - powiedział cicho, patrząc jej w oczy. Było w tym spojrzeniu coś, co sprawiało, że wierzyła we własne możliwości.

 

I rzeczywiście, już po kilku chwilach ślizgała się obok niego, śmiejąc się jak dziecko. To właśnie przy nim nauczyła się, jak to jest czuć wolność. Nie musiała już uciekać przed sobą, nie musiała się bać ani czuć się niewystarczająca. Radek nie tylko ją kochał - on sprawił, że pokochała życie.

 

- Pamiętam dzień, kiedy cię poznałam - powiedziała nagle, patrząc na niego z rozbawieniem. - Byłam przekonana, że jesteś jednym z tych mężczyzn, którzy pojawiają się na chwilę i równie szybko znikają.

 

Radek uśmiechnął się, ściskając jej dłoń.

 

- A ja wiedziałem, że zostaniesz w moim życiu na zawsze - odparł z przekonaniem.

 

To była różnica między nimi - on zawsze był pewien. Wiedział, czego chce, i nie bał się o to walczyć. Ona z kolei była zagubiona, dryfująca wśród własnych lęków i wątpliwości. A jednak, krok po kroku, jego obecność otulała ją jak ciepły koc, pozwalała jej powoli odnajdywać sens i radość w najdrobniejszych rzeczach.

 

Zatrzymali się na chwilę, a Kasia spojrzała w niebo. Gwiazdy migotały delikatnie, niczym małe iskierki nadziei. Pomyślała o tym, jak kiedyś wydawało jej się, że życie jest jedynie serią rozczarowań, ciemnym tunelem, z którego nie ma wyjścia. Teraz wiedziała, że świat był piękny - a ona miała obok siebie człowieka, który nauczył ją to dostrzegać.

 

- Myślisz czasem o tym, jak wyglądałoby twoje życie, gdybyśmy się nie spotkali? - zapytała, spoglądając na Radka.

 

Zamyślił się na moment, a potem pokręcił głową.

 

- Nie chcę o tym myśleć - powiedział szczerze. - Bo wiem, że nic nie mogłoby być lepsze od tego, co mamy teraz.

 

Kasia poczuła, jak coś ściska ją za serce. To było proste wyznanie, ale miało w sobie całą prawdę o tym, kim dla siebie byli. Byli dwojgiem ludzi, którzy odnaleźli się wśród chaosu, którzy nauczyli się kochać i ufać, którzy razem stworzyli coś pięknego.

 

Szczęście, pomyślała, nie zawsze przychodzi wtedy, kiedy się go oczekuje. Czasem pojawia się nagle, w najmniej spodziewanym momencie, przynosząc ze sobą nadzieję, że życie może być inne, lepsze, pełne światła.

 

Tego wieczoru, sunąc po lodzie w pobliżu Radka, Kasia zrozumiała, że przeszłość nie ma już nad nią władzy. Teraz była tu - obecna, żywa, kochająca. I to było wszystko, czego kiedykolwiek potrzebowała.

Dodane 19 LUTEGO 2025
211
Info

Tylko obserwowani przez użytkownika bolimnieniebo
mogą komentować na tym fotoblogu.