TO tu sie zaczelo...., tu sie dzialo....., tu sie ludzi poznalo, tu sie pijalo,smialo,plakalo, tu sie dzialo.. ale teraz ludzi malo nikomu na plac od dluzszego czasu isc sie niechcialo.. i skonczylo sie tak : pizda..!!!
Pamietam-niezapomnę;)-tą naszą wspólną bombę!!!(spirytusik 98%,warki strong,absolwent plastikowe kubeczki i picie na placu 3 razy w tygodniu od wrzesnia az po grudzien,jedyne drzewo na morcinka, spiewy ,szukanie afer,grile,kaszel gierapy):D
Ale to kurwa poetycznie ujelem:P
pozdro!!!;)