Najbardziej nie lubię wracać do rzeczywistości po słodkim lenistwie, beztrosce i wspaniale spędzonym czasie...
Świetny rok za mną, ale i tak mam nadzieję, że 2015 będzie jeszcze lepszy :)
Nowe cele, wymarzone praktyki, masa nauki, bo już coraz bliżej końca S1 i jeszcze więcej miłości, o ile się da ;D