Co mnie dzisiaj natchnęło na wielkie rozważania ? Pewnie temat pierwszej
dzisiejszej lekcji angielskiego, a w zasadzie wtrącony w niego wątek. Mianowicie
jest to tajemnica, odkryta całkiem niedawno, rujnująca moje całe dzieciństwo -
Kubuś Puchatek jest dziewczynką ! XD
Niby nic, a jednak skłoniło mnie do wspominania. Podsumowałam sobie dzisiaj
krótko, ale treściwie moje całe dziecięce lata. Czasy, kiedy większość dnia spędzałam
w przedszkolu, kiedy najlepszym kompanem do zabaw był mój kuzyn, gdy moim
największym zmartwieniem było żeby mama nie krzyczała, kiedy nie umyłam zębów.
To co było minęło. Teraz pora by doznać pierwszych w życiu bolesnych ciosów, by
postawić czoła problemom. Patrząc z perspektywy czasu z każdym kłopotem można
dać sobie radę. Dlatego też wierzę, że wszystko, co złe dzieje sie wokół mnie, wszystkie
kłótnie, porażki, upokorzenia znajdą wreszcie swój koniec. Nieważne kiedy nadejdzie
ich kres, trzeba trzymać pion.
- When I was a child I was afraid of beboki. - angielski. ;>