"Kiedy Izolda umierała, Tristan pochylał się nad szpitalnym łóżkiem, ręką miękką i chłodną dotykał rozpalonego czoła. Podawał oddech z własnych ust i piła Izolda życie z oddechu kochanka.
Podtrzymywał jej osuwającą się głowę, wąskie i szczupłe plecy. Obojczyki wychudłe podnosiły się spiesznie,
aby nadążyć za oddechcem. Serce biło prędko, nierówno. Izolda zaciskała palce wokół ręki Tristana.
Przemów do mnie- prosiła- chcę słyszeć Twój głos, jeszcze mogę słyszeć- mówiła.
Milczał Tristan i umarła ślepa Izolda przyciskając usta do rąk kochanka.
Które miękkie były i chłodne."
Halina Poświatowska - " Kiedy Izolda umierała"
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24135. atana... maxima24... maxima24... maxima24kot i bociany keris