Mojemu chłopakowi się przewróciało w głowie.. nie wiem jak mam z nim rozmawiac i wogole jest dziwny od dzisiejszego poranka bo nie mógł spać i przemyślał kilka kwesti.. Postanowił, że koniec z imprezami, że siedziemy w domu cały czas itp. a do tej pory to było aby z domu..
Z dietą nie jest najciekawiej ;/ nienawidzę niedziel ;/ ale od jutro biorę się pożądnie..
Niby dużo nie zjadłam ale czuje się strasznie pełna ;/
Wróciał o 5 rano ojciec z pretensjami.. ale kurwa mógł się zainteresować moim wychowaniem w wieku 14-15 lat jak zaczynałam wychodzić na świat a nie w wieku 18.. Wracam trzeźwa jestem cały czas pod telefonem wie z kim jestem i pretensje.. Już dziś się z nim pokłóciłam przez to a czuje, że pół wakacji takich będzie..
Za oknem ciągle pada.. ani nie pójdę do pracy jutro ani na rower no kurwa...
mam wakacje jeszcze chcę lato !! ;(