:D
Zdjęcie całej klasy, tadam :D
Wspaniałe trzy lata, tyle wspomień, tyłe łez i śmiechu. Pasy Dudka, oferowanie budy przed Banana, kłótnie i tarzanie się po korytarzu Madzi i Rynienki, śmiech Kaji przez łzy, ściąganie na historii i gegrze, perpetum mobile i 234567543 innych tekstów, których nie zapomnimy do końca życia. Wszystkie wigilie, dni wiosny, wampiry, krasnoludki, wżonszcz w nawias, beka na matmie (rozszaleliśmy się w ostatniej klasie, nie ma co), kilka chemii w tygodniu.'Zmierzch jest nielegalny!', siedzenie całych przerw na naszym oknie, spiwywanie lekcji w łazienkach, "masz dwa korektory?", karty, kostki rubika, DOMINIK, MAGDALENO, SZYMONIE itp. na hiście, robienie calych ćwiczeń dwa dni przed oddaniem, kling glykśen klingelingelin, WDŻWR, 'szanujcie się dziewczyny', zaliczanie chemii i bioli, kanapka na wf, 'ale proszę' proszę bardzo' x150 razy w ciągu 45 minut, 'nie lubię disco polo', kazania na polskim :D Wycieczka do Jerzwałdu,biwak, religia, robienie jednego działu na jednej lekcji i oczywiście wspaniały bal i poprawiny!
Jeny a pamiętacie jak za pyskowanie, czy nie wiem za co tam już musieliśmy sprzątać cały teren szkoły z Panią z biblioteki? I się stawialiśmy i aż dyrek przyszedł :D
To były dobre trzy lata, nie? :)
Zakończenie roku, Żuch lata i panikuje bo chce iść do Pani W. z kwiatkiem.
Pyta dookoła, czy ktoś Panią widział, na co Kuba:
- A co, sole idziesz poprawiać?
badabum tsss :D