Siemka:Dcoś ostanio nie ma fotek:(ale co tam może coś nie długo uda się wykomninować:Dno i oczywiście już po testach:pjak dla mnie to proste były ale wszyscy mówią inaczej:p:p:p
a co do fotki to(!)tak się teraz czuję:[placze]samotny i zagubiony:[placze]:[placze]:[placze]
a o to wierszyk bo często ludzie się domagają właśnie ich:D:D
Mówią naukowcy, że bez tlenu nie idzie żyć,
Że jak ktoś nie oddycha to powinien martwym być.
To, czemu ja jeszcze żyje na tym świecie bezdusznym,
Czemu??
Może wiesz??
Pomyśl??
Ktoś nazwał to zjawisko miłością,
To jest wielką tajemnicą i zawiłością.
Jeśli jesteś zakochany po uszy,
Że nic poza nią nie ma w twoim sercu, duszy
To zrozumiesz to od razu,
Że idzie żyć bez życiodajnego gazu.
Ja już nie jestem z nią jakiś czas,
Moje serce zżarł smutku kwas,
Ona dla mnie cenniejsza niż cokolwiek tutaj,
Teraz powiem wam odpowiedz, więc słuchaj.
Może uznasz to za jakiś dziwny sen
Ale ona dla mnie ważniejsza niż tlen,
Raz na tydzień widzę ją teraz,
Jeszcze rzadziej nieraz,
I te kilka sekund co patrzę na nią,
Na tą moja, piękną panią,
Musi mi starczyć do razu następnego,
I jakoś udaje mi się przeżyć,
Czasami muszę moje uczucie odświeżyć,
Dlatego znów wymyślam wersa pięknego,
A go łącze z innym i tak dalej,
Aż powstanie wiersz nowy,
Prosto z mojej małej, pustej głowy.
Jeszcze więcej uczucia do niego nalej,
Czasem mówię do siebie,
By te wiersze poruszyły osoby w niebie.
mam nadzieje że wierszyk się podoba bo mi tak(!)(!)(!)(!)(!)
pozdro i zapraszam do komentowania(!)(!)(!)(!)(!)(!)