czuję się tak paskudnie. zawaliłam 4 dni pod rząd. rozumiecie to? 4 DNI
mam ochotę się poddać, ale wiem, że będę żałować. czekam z utęsknieniem na okres.
i przepraszam za nieobecność i brak zainteresowania waszymi postami. egoistka ze mnie.
brak motywacji we mnie siedzi.
GRUDZIEŃ
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31
(paskudnie to wygląda)
do świąt pozostało: 14 dni
do studniówki pozostało: 41 dni (NIE IDĘ)
do urodzin pozostało: 44 dni