Z Moją kochaniutką...we Wroc, w ciuchach chłopięcyh xD ;) ;*
W szkole...'biednie'. Jest tak monotonnie i nudno...Szaro...A kiedy już próbujemy 'pokolorować' sobie te zmulające lekcje to słyszę "Paulinko, do kąta, tam, obok kwiatka'', "Pani Browarna się uspokoi"...taaaa...Dobrze, że chociaż moja klasa jest wyjebista ;) !
Ja po prostu tam chodzę, bo muszę...a wiem, ze w gimnazjum było inaczej...nawet jeśli była cała masa kartkówek na jeden dzień...to chodziłam uśmiechnięta... :( Ale to już nie powróci...już nigdy tak nie będzie.
A żyję chyba też tylko dlatego, że muszę...tak, to pewne przejściowe...ale kiedy to się skończy ? Stanowczo za długo to trwa...
I mija miesiąc..
A potem kolejny...
I mijają tygodnie...miesiące...
I lata !
I...umieram.
Wspomnienia nie dają mi żyć. Tłumią się one we mnie. Jest ich coraz wiecej...więcej i więcej...
MATKO, JAK TO ZATRZYMAĆ, wyrzucić z siebie...??!!
to tak CHOLERNIE TRUDNE !!!
http://pl.youtube.com/watch?v=rJ5aNRpxRCo
miesiąc ? i ... LODOWISKO ! :)