Mój dziki kot proszem państwa.
Dobry piątek, no prawie.
NIe wiem co się z wami dzieje.
Dlaczego nie możecie zachowywać się normalnie?
Dlaczego żyjecie tak, żeby tracić ludzi, a nie o nich walczyć.
Stoję pośrodku tego i nie wiem co mam z sobą zrobić.
Jak wy niszczycie siebie nawzajem, ja też się niszczę, nie widzicie tego?