xx

zapierdolic szmate to kurwa chyba za mało . ;x

wolałabym wracac wieczorem do domu z uśmiechem . po tak zajebiscie spedzonym dniu z nimi , on nadal nie powraca . zamiast tego zostaje mi głowa spuszczona w dol i tysiac mysli ktorych nie mam gdzie pomiesic . z tego całego zamieszania wyrywa mnie tylko odgłos mojego psa ktoremu przez przypadek nadepnę na łapkę .. dobrze że jest co dziennie koło mnie . dobrze ze jest w nocy .. dobrze ze czuje jego cieplo i wiem ze on ode mnie nie odejdzie , chociaz by tylko przez to ze nakrzycze na niego za gryzienie kabla od kompa .. dobrze ze psy odczuwaja kiedy z ich wlascicielem dzieje sie cos nie tak .. slyszac szlochanie przybiega do mnie wskakuje lapkami na kolana , lasi sie i macha ogonkiem , po czym przynosi swojego ulubionego misia .. i przytula sie do moich nog .. dobrze ze moge sie przytulic chociaz do dwoch przyjaciol i powiedziec im , wiesz co ? uwielbiam cie i dziekuje ze jestes .. dziekuje za wszystkie slowa , te dobre i te zle ..

bez was w ogole nie dalabym rady , dziekuje za kazda sekunde spedzona z wami .

K& K :* :* :*  !

przeszłośc , i kurz .. i już nie jest tak jak dawniej ..

chciałabym cieszyc sie z blahostek tak jak kiedys , twardo stapajac po ziemi .

ale dlaczego nie moge ? dlaczego nie moge wymazac tego obrazu z przed oczu ..

odpowiedz jest jedna i krotka .. bardziej zawiedziesz sie na tej osobie po ktorej az tak bez honorowego zachowania sie nie spodziewales .. poniekad czuje sie obojetnie jakby mnie to nie dotyczylo .. ale chyba to tylko ze zmeczenia , braku sily na placz .. tysiac mysli przelatuje mi przez glowe , tysiac pomyslow , tysiac wspomnien , tysiac scen .. tysiac przeklenstw we wszystkich jezykach , tysiac powodow aby wiecej sie nie obudzic ....