Czy jestem autentyczny? Czy noc jest przekleństwem?
A czy ktoś, kto budzi się nocą z upiornego koszmaru tylko po to, by wskoczyć w wir kolejnego, już nie elementarnego
ale jakże "strachowego" następnika może być autentyczny? Jeśli sen jest moim pieprzonym wrogiem, co mogę więc
poradzić jak nie walczyć? Walczę... i tu pojawia się cały problem. Sen powinien być naturalny? Sen kojarzy się z spokojem, odpoczynkiem, poukładaniem rozsypanych puzzli, których nie jesteśmy w stanie dopasować do siebie w stanie czuwania.
Oto ktoś coś spieprzył, a ja "stoję" na tym świecie do góry nogami, że tak powiem.
Hipnagogia - nieee, to nie może być takie proste.
Wikipedia wie więcej o mojej bezsenności niż ja sam. Szkoda, że nie zna odpowiedzi na pytania.
" Porażenia przysenne " - pieprzcie się.
Potrzebuję Cię do snu
Inni zdjęcia: Zapraszam! thevengefuloneKolejna wylinka pamietnikpotworaKaruzela Arka Noego bluebird11Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 2/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 3/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 1/4 activegamesOkno felgebel