But if you close your eyes...

Mod. Sandra

Tak, jest 1 w nocy a ja siedzę sobie w necie, słucham muzyki i rozmyślam nad swoim życiem.

Zostały ostatnie 2 tygodnie wakacji. Trzeba je fajnie spędzić ale pogoda psuje moje wszelkie pomysły.

Jeszcze tydzień do wielkiego przedsięwzięcia. Jestem ogromnie ciekawa jak to wszystko wyjdzie a jednocześnie nie mogę się doczekać :) I nie obchodzi mnie to czy się wyrobimy w tydzień czy nie, jeżeli zajdzie potrzeba opuszczę parę zajęć na uczelni. W końcu to duża szansa dla nas ludzi z małej wioski, potocznie mówiąc pipidówy. Ale chcę to już. małe oderwanie się od rzeczywistości, ale coś fajnego, co bardzo bardzo lubię :)

Mam nadzieję że starczy czasu na spotkania ze znajomymi z którymi umawiam się już od początku wakacji. Czemu natura człowieka jest tak dziwna że nie możemy zrealizować naszych planów które snujemy sobie przed wakacjami? No cóż... Ale postaram się nadrobić zaległości. Chociaż nie ze wszystkimi ludźmi mam ochotę się spotkać. Mam gdzieś "starych przyjaciół" którzy odezwą się raz na rok a potem spotkamy się przy herbatce i nastąpi tak zwana niezręczna cisza. Szkoda że niektórzy ludzie wypinają na nas tyłek a kiedy mają jakiś WAŻNY powód raptem sobie o nas przypomną. Szkoda że niektórzy znikają bez słowa i nawet nie mają czasu porozmawiać bo są tak pochłonięci pracą i innymi sprawami że zapominają o dotychczasowym życiu i o przyjaciołach z którymi kiedyś byli nie rozłączni. Na szczęscie jest jeszcze kilka osób na których zawsze można polegać, bez względu na wszystko.

Nie mam co wrzucać. Dlaczego? Bo nie chce mi się obrabiać zdjęć:P A z resztą kochany photoblog niezwykle troszczy się o to żeby moje ładnie obrobione zdjęcia, kolorowe i ciepłe przerodziły się w przepięknie szare i wyblakłe co na pewno dodaje im uroku;))