i jak zawsze cały misterny plan legł w gruzach,ale coż zawsze z reguły tak jest. Może jurto wypali. Mam taką nadzieję,nadzieje zawsze można mieć.Muszę być dobrej myśli, jak nie jutro to kiedys na pewno :> Obecnie cieszę się planami na 26/27,może tym razem wyjdzie tak jak chce.