Miotałem się między głodówkami, a przeżarstwem. Nie będąc na diecie, nie myśląc o swoim ciele schudłem 4kg, kiedy uświadomiłem sobie ile schudłem, wszystko zaczeło się odnowa, kombinacje z dietami, które nie wychodziły, z 2 dni jedzenia jednego/dwóch małych posiłków dziennie, przechodziłem w 3-5 dniowe wpychanie w siebie wszystkiego (zjadałem wtedy ok. 4000-5000kcal). Kiedy poczułem, że znowu zaczynam tyć i byłem zmęczony odczuwaniem ciągle pełnego brzucha, łatwiej było mi zacząć odżywiać się zdrowo, nie popadając w skrajności. Jest dopiero 4 dzień nowej diety, nie wiem jak długo potrwa kiedy znowu coś mi odbije i zaczne kombinować z dietami. W każdym razie chciałbym pozostać na aktualnej diecie i mam nadzieje, że da efekty.