Chyba nie potrafię zrozumieć jednej rzeczy,to chyba jest zbyt silne i mnie przerasta. Mogę krzyczeć,ale po co.. przecież i tak nikt nie usłyszy. Nikt mnie nie widzi,nikt nie słyszy. Nie potrafisz mi pomóc, Ty i Ty. Ty też nie. Zatracam się,upadam..? Chyba tak. Stoję nad przepaścią,patrzę w dół i zastanawiam się co tam jest. Woda,ogień czy po prostu nie ma nic.. ? Nic. Tak jak nie ma mnie. Stoję a głos w mojej głowie podpowiada mi jedno 'zrób krok do przodu'. A jeśli zrobię i spadnę łamiąc sobie wszystkie kości?
.
.
.
Nie wiem jak mam określić swój teraźniejszy stan.
Co w życiu jest ważne?
dla mnie tylkoTy