Jutro podróżuję z tymi oto zakochańcami!
Na szczęście i nieszczęście:
- szczęście: spotkam się z Ann i ...!
- nieszczęście: syndrom Katariny
Jednakże, mam to gdzieś.
Jutro podbijam Sosnowiec!
Yeah!
Kurwa, jak bardzo muszę się przejmować, aby pytać innych o tym, co sądzą o moim dziele?!
No, ale nvm. To akurat minie... Ale jak? Dobry Boże spraw, aby Ów Niewiasta dobrze udawała,
albo (na to liczę), aby jej się spodobał prezent!
Nie zniosę następnych takich razy! Nie! A jeżeli już, to stane się czymś w rodzaju Grincza, tego od świąt!