gdzie jest to wszystko? co się ze mną stało? c o ? po co ja Ci to wszytsko powiedziałam? przepraszam w sumie, to ja powinnam nas przed tym ustrzeć bo wiedziałam, że tak będzie. dlatego winię siebie.
a było już dobrze.
ale ktoś musiał spier*olić. coż, nikt nie jest idealny. chcę Ci powiedzieć, że nie mam Ci nic za złe.
ile ja bym dała, żeby zapomnieć. ch*j, że to były najlepsze chwile w moim zyciu.
wymażmy to z naszego życiorysu, ok? albo nie. nie z naszego.
tylko z mojego i Twojego. nie ma już żadnych nas.
właśnie.. ja bym Ci powiedziała dosłownie wszystko, ale Ty nie chcesz mnie o nic zapytać
chcę Twojej przyjźni, nie wiesz nawet jak mi cholernie na niej zależy.
to jedyne czego teraz chcę. rozmowy z Tobą. szczerej rozmowy. kolejny raz zrobiłeś to samo.
nie uczysz się na błędach? nie wiesz, że dwa razy nie popełnia się tego samego?
Kocham Cię ! PRZYJACIELU ! bądź nim ! nie rozumiesz, że ja wybacze Ci wszystko ? WSZYSTKO!!!!
jesteś moją rodziną, jesteś częścią mnie !!!!!!! ku*wa wybacze Ci każdą zasraną rzecz i nadal będę Cie kochać tak samo!
naprawdę chcesz od tego odpocząć? dlaczego?
'tak wiele chce powiedzieć, ale czuję się jak frustrat strach przed Twoją reakcją knebluje mi usta.'