I się kurwa znowu zaczyna od początku...
Ale chce żeby się udało!
Czasem chciałbym odejść, znaleźć inną drogę
Zabić dziś egoizm w innych, przy czym nie znaleźć go w sobie
Nie być winnym kłamstwa w niewypowiedzianym słowie
Nie opowiem ci o wszystkim, to nie spowiedź, uwolnij myśli
Pierdol ten wyścig, ostatnia szansa,
Bym spisał swe wartości na losu kartach
Wyznanie, prawda martwa by iść w stronę gwiazd
Pamiętam, gdy lawiną spraw spłynął na nas czas
Wielkie kasyno, w nim ja, mija dziesięć lat
Fakt, już zapomniał o nas świat
Tamten rap JCZCH
Patrz mi w twarz walka trwa, dalej gram
Rozdanie kart, kto jest ile wart
Kto odpadnie, mija dziesięć lat, wiem, że jeszcze bardziej
Pierdole bieg do karier, pierdole, że nie kuma ogół
Ważne, że skuma parę osób...
Pytasz w co wierze? W te litery na papierze
To wszystko co mam i czego mi nie odbierzesz
Wierze w rap i te parę lat układane tak
Jak dyktuje serce, a nie jak dyktuje świat
To coś więcej, to fakt, pod te hertze, to pakt
Lawinami dusz, tusz utkany na podeście
Do bramy, której wejście już znamy i runą tarany
Gdy tam zapukamy, oto my niepokonani
Bo to granic, ze stali na fali marzenia
Rozwali spojrzenia i rozrzuci żale
Usłany wersami na drodze wspomnienia
Stawiając zdarzenia, los na jedną szalę
To życia detale, wśród dławiącej ciszy
Talentu atrament i urywki z kliszy
To po nas zostanie i niech ziemia zadrży
SumaStyli to my, wyznawcy...
Inni zdjęcia: Spring whatyoumeantomeZachód słońca goochanZdjęcie przyjaciółki juliettka79Dramatyczne ujęcie svartig4ldurPrezent dla maturzysty naszyjnik otien:) dorcia2700Pięknie drzewa owocowe kwitną. halinamWidok andrzej73Kowalik slaw300Ech wiesz jak bardzo cieszę się, najprawdopodobniejnie