Idź do pana z muzyki , i oznajmij , że nie będziesz śpiewać , bo cię onieśmiela . Spytaj pani Z historii , czy naprawdę wierzy w te wszystkie bzdury , uśmiechnij się , i poradź księdzu , żeby wyluzował .Zaczep obcego chłopaka i powiedz , że ma genialne oczy . Żyj kurdemol na całego , a nie ograniczaj się , mówiąc , że jesteś nieśmiała , bo zanim się zorientujesz będziesz miała nudnego męża , trójkę dzieci ,zero przyjemności z życia i tą myśl , że w życiu nie zrobiłaś niczego szalonego!
Jutro 4 miechy z tym moimi Głupkiem Kochanym ;);***