Zawsze spoko wybierać zdjęcie, które mogłoby pasować, huhuhu, chyba jedyne ze wszystkich na tym fotoblogu będzie miało jakąś jasność. Tak, wiem masakra- jestem blondynką, ale co poradzę. Twarz ogólnie jakaś taka nieogarnięta, ale dobra- mniejsza z tym no i chu.j. Ot co, bo w końcu to ma być jakistam włam, ale nie byle jaki, bo ty- zły człowieku- prosiłeś mnie o długiego włama, co jest naruszeniem mojej prywatności, jestem chora i mogłabym mieć trochę spokoju, jeszcze rozprawkę muszę pisać z polskiego, ale nie, bo ty masz kaprys i męczysz mnie na talku i jak jeszcze raz mi się ten wpis skasuje, jak to zrobił już wczoraj dwa razy (!!!!!!!!!) to chyba jebutnę w ten monitor moim nowym butem, albo... kotletem. Ogólnie, to znamy się oczywiście z fikcji, nie za długo, no ale zawsze coś. Jakiś czas rozmawialiśmy i łuhuhuh, mam dostęp do twojego photobloga, jaram się jak pochodnia *__* Bekę cisnę teraz, bo jakis kolo śpiewa pod moim blokiem i gra na akrodeonie. Brałabym ^_^ albo nie, bo jest za stary no i cygan, to nie, zrezygnuję. Może pójdę spać? Ja pierdole, jakie to jest sranie w banie, mówię Ci, ja nie wiem co mam o Tobie pisać. Czemu masz ksywę blondyn, jak nie jesteś blondynem? o.O To mnie zastanawia, o. Przefarbuj się na różowo, wezmę Cię na koncert i będziemy się wyróżniać. Czy to, co mówię ma sens? Nie, chyba wątpię. W ogóle powiem Ci, że chodzenie do szkoły nie ma sensu, ale jak już musisz (durna ustawa) -.- a jesteś chory, to kurde lipa, bo tyle zaległości. No i ja tak mam. Nie ogarniam tego wszystkiego. Jeszcze jutro albo pojutrze mam zaliczać cholerny sprawdzian na który nic nie umiem... Palce mnie bolą, ale kij z tym, będę silna. If ju noł łot aj min. Dobra, nie, jestem słaba. Nie wiem, co mam tu jeszcze napisać.
Kocham Matiego < 3333333333
Wiem, zaszalałam.
Cześćgrzybie *___________*