Jakie śliczne masz kochanie plecy, bolą jeszcze od moich paznokci?
Najchętniej bym jej przejechała tymi paznokciami po tej piegowatej mordzie, pociągnęła za te kudły, by upadła i uderzyła z całej siły o krawężnik. Może by zaczęła krwawić, było by miło. Ból podobno jest przyjemny.