Jest już wieczór my mamy podwód
By nie gasić świateł i patrzeć znowu
Tylko na siebie
Pragnienie poczuć
Rozum porzucić jak ciuchy wokół
Znow mam zaleglosci tutaj :) Przepraszam za balagan na zdjeciu :p stroilam sie do kina... :D
Hmm... przez wakacje bardzo duzo sie dzialo szczegolnie w mojej glowie. Miesiac bez Jarka byl okropny! jeszcze bardziej uswiadomilam sobie, ze nie chce nikogo innego. Kocham go bezgranicznie <3 2 tygodnie bylam u sis w Niemczech i pomagalam jej przy dzieciech i w domu. Potrzebny byl mi wyjazd. Takie odciecie od polskiej rzeczywistosci.
Teraz zeczal sie kolejny rok studii a ja chodze dzien w dzien mega zmeczona.
W ostatnia Sobote pojechalysmy z Katie do Jarka do Krakowa. Pogadalismy sobie, bylismy na dysotece, potanczylismy, wypilismy :) W Niedziele chodzilismy po krakowskim rynku i bylysmy na wawelu z Katie kiedy Jarek byl na studiach. To byl cudowny weekend. Kocham Was :*
A dzis bylam z Eff na bilardzie i ogl caly dzien praktycznie z nia :) ciesze sie, ze jest tak jak dawniej. Ciebie tez Kocham <3 najdluzej :*
" Wiesz, temu jednemu mezczyznie daje, tak zwyczajnie, tak najzwyczajniej w swiecie - jak podarek imieninowy czy urodzinowy - cale moje zycie. Bez reszty."
<3