Teraz wiesz czemu tak się boję, kiedy znów nie ma mnie przy Tobie
Wierze Ci to nie kwestie zaufania, przecież mówisz mi, że jesteś zakochany
Boże spraw, żeby zawsze było właśnie tak, nie dam rady jeśli zmienisz nas
Przecież mamy swoją wrażliwość, dobrze wiemy jak docenić miłość
Jesteś dla mnie światłem ulic, które każe mi się budzić
Jesteś dla mnie ciepłem gwiazd, które zawsze będą grzać
Jesteś moim słodkim cieniem, jesteś dla mnie przyjacielem
Jesteś głosem zrozumienia, siłą przeznaczenia
Byłeś dla mnie panem świata, który do mnie już nie wraca
Byłes dla mnie talią kart, jaką grałam tylko ja
Byłes biciem swego serca, co jak zegar się przekręca
Chociaż dziś to moje serce, powinno być silniejsze
Widziałam jego w centrum miasta z kimś, z różą w ręku jak blisko szli
Nie rozumiem może coś się zmieniło, może zawiodła jego wiara w miłość
Mówił, że jest dla niego wszystkim, aniołem, że tylko on się liczy
Lepiej powiedz mu sam, bo ja to zrobię jest moim stara kumpela i zawiódła się na Tobie Pamiętam jak chodziliście za rękę, wydawało się, że życie może być szczęściem
Idealny świat upadnie tak, jak Twoja róża, którą zdepcze czas
Co zrobisz z tym by zatrzymać łzy, które tak boleśnie (ranią wierszem)
Tak sie boje....
Dziękujem za maxa pod ostatnim foto :)
Loffam was:):D