photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 22 LUTEGO 2008

Opowieść o magii braku tarcia

Z dedykacją dla Brata

I tak po długich namowach Brat w osobie Mareczka namówił biedną małą Blond, by poraz drugi w życiu założyła na śródstopie i paliczki te smieszne buciki z nożykiem na podeszwie. Blond wiedziała, że czeka ją kolejna próba wytrzymałości- lód vs pośladki, ale ta wizja jej nie przerażała, gdyż "podobno" Brat miał czuwać. Pierwszy krok ekipy na tym zabawnym śliskim podłożu, a Pan Michał zniknął za linią horyzontu Blond i reszty. Po dłużeszej chwili "cwaniakowania" jak na to zjawsko "częstochowskie" mówił brat, Panu M zaczęło chyba brakować endorfin w mózgu, toteż wpadł na pomysł, by użyć mięśni poprzecznie prążkowanych do pozbawienia Blond równowagi. Po kilku nieduanych próbach udało mu się oderwać małe nóżki tej biednej dziewczynki od 3-ego stanu skupienia wody. Ale najwidoczniej to było mu mało. Kiedy tak dobry samarytanin Marasek trzymał biedną Blond za zmarzniętą pozbawioną częściowo krążenia łapkę, Michałek postanowił stworzyć "wąż", co spotkało się z aprobatą całej grupy doskonałych łyżwiaży. Oczywiście Marasek Kasiulkę wysłał na koniec, by jak by to określić, móc wprawić w ruch przeponę, kiedy Katie będzie samoistnie poruszała strunami głosowymi ze strachu, co spowoduje zapewne dźwięki o wysokiej częstotliwości. Taaa, ale Katie jako, że kobiety stoją wyżej na drabnie ewolucji, puściła moją rękę. I oczywiście biedna Blond na końcu szarym została, trzymając się jedną ręką brata, a drugą.... powietrza. Ta chwila nie mogła trwać zbyt długo, dlatego też na najbliższym zakręcie kiedy z prędkością 48493 km/h wymijaliśmy malutkie sześciolatki, pana świrka, który podobno zawsze tam jest i kręci tulupy, bandę nastolatek i 2 kolesi, którzy na oko łyżwy mieli na nogach od 5 min, ostatnie dwa ogniwa łańcucha poczuły co to jest grawitacja.  Siostra z Bratem zaliczyła glebę pięknym ślizgiem. Blond zryła sobię o dziwo okolicę nad pośladkiami a biedny Marasek najważnijeszy, najcenniejszy organ jaki posiada..... główkę.
I kto miał przy tym największy ubaw?

Komentarze

mysia1418 super foto pzd
27/02/2008 19:39:37
aneciaf ślicznie ;p
widze że udany dzień był, tylko trochę bolesny :D
buśśka :*
23/02/2008 22:44:39
katejurek niom fajnie fajnie :) fajniuska focia :P
23/02/2008 20:13:50
~klaudia fajna focia:-)
pozdrowionka
23/02/2008 19:11:27
~xerowkakasia Fajniutka fotocia:):):)
W środe musimy jechać z naszą klasa na lodowisko:D:D:D

P.S. Wczorajsza rozmowa do łez mnie doprowadziła
23/02/2008 13:40:04
~kasiula2 aaa widzisz Kasper ;P trzeba było jechać ! teraz to się żałuje co? ;]
23/02/2008 13:31:59
Użytkownik usunięty , Ojaa . AleŚ Ty śliczna ! ;)
Ale minkaa :))

Buziaki śliczna ****;
23/02/2008 12:01:55
jeanne61 ładne.
opowiadanie też.
23/02/2008 11:12:03
Użytkownik usunięty Szkoda że mnie tam nie było... :( następnym razem ;)...
DOMAGAM SIĘ ZDJĘCIA Z MOIM UKOCHANYM SIWYM !!
23/02/2008 3:04:47
~veroniqa25 hehehe :D:D dobre, dobre :D:D

sliczne foto :)
22/02/2008 22:31:13
~marek aaaa tak w ogole dzieki za dedykacje :D:D:D:D :)
22/02/2008 22:27:59
~marek hehehe :D:D ta wersja jest duzo fajniejsza :D:D:D oj dzialo sie dzisiaj dzialo mimo tego powaznego upadku powtorzylbym jeszcze raz tego "weza" i w ogole caly dzisiejszy dzionek :):) BYLO SUUUUPER :D:D pozdro dla calej Ekipy :*:*:*
22/02/2008 22:27:37
~kasiula Natalaa :D:D suuper opowiadanko :D genialnie ujęłaś dzisiejszy wypadzik :D głównie fragment z wężem :D:D hah :D może jak będzie warto, streścisz jutrzejszą imprezę? :D:D do jutra :*
22/02/2008 22:20:20
~mrofeccka Ja!
22/02/2008 22:16:03