halo, halo prosimy o 10 lajków pod zdjęciem :D
- Czego szukasz? - zapytał chłopiec. - szukam Serca, bo uciekło, poleciało za nim, bo wiedziało, ze bez niego nie przeżyje... - odpowiedziała dziewczyna.
Czasem jeszcze chodzę przez ten cholerny, pusty park, patrzę na tamtą ławkę, uśmiecham się do tamtego drzewa.
- Odejdź. Nie mogę spać, kiedy Cię zobaczę. - A ja nie mogę żyć, kiedy Cię nie widzę.
Tylko księżyc spogląda na westchnienia zatracone w pytających uśmiechach.
- Ty patrz, ona co chwilę na mnie zerka i się uśmiecha, ale oczy to ma jakieś smutne.. - ... ona Cię kocha.
Gdzieś tam głęboko schowane uczucie zaczęło na nowo próbować grać zapomnianą melodię.
Ty się serce ogarnij, a Ty rozum pilnuj serca...
Cieszyły ją małe bzdury, przyjemności małych chwil. Cieszyły ją uśmiechy i księżyc na niebie..
Papierowe słońce, naklejone chmury i udawane szczęście...
mój dzień kończy się późną nocą, gdy zmęczona bezsennością zasypiam myśląc o Tobie.
Prawdziwa miłość jest chorobą a czas lekarzem który nie może przyjść.
- Cholera, ale Ty jesteś śliczny. - że co? - o kurde powiedziałam to na głos?
- czyli mam nie kasować wszystkich Twoich numerów? - zapytał . - spieprzyliśmy miłość, postarajmy się nie spieprzyć nic więcej.
- Znowu płakałaś. Masz podpuchnięte oczy. - Nie. Jestem niewyspana. Ja po prostu czekałam... - Na co ? - Że on może napisze.
wszystko powraca.. On, jego uśmiech, jego spojrzenie.. i znowu kocham tego kretyna.
Rozbite w kawałki wspomnienia spłynął z tysiącem łez.
najmniej się spodziewałam tego, że to właśnie Twoje serce zabije mocniej na mój widok.
ciągle byłam niezdecydowana choć nieraz determinacja brała górę. niestety nigdy nie starczyło mi odwagi by się zapomnieć i opowiedzieć Ci o moich uczuciach, a szkoda.
założyłam specjalny zeszyt do pisanie twoich imion i rysowania obok nich serduszek. niestety był tylko 160 kartkowy, jak przewidywałam, wyczerpał się po dwóch dniach...
a nocą źrenice zdawały zakrywać się tęczówki, serce miało nieregularny rytm, a ja walczyłam z powietrzem, tęskniłam.
- Mówiłam Ci, że będziesz przez niego cierpieć. - Mówiłaś. A ja jak zwykle nie słuchałam, bo patrząc w jego oczy widziałam cholerną miłość, gdy na mnie spoglądał. - Nie widziałaś. Chciałaś widzieć...
- Kiedy Ty wreszcie będziesz szczęśliwa.?. - Wtedy gdy powiem mu prosto w oczy, że go kocham a on nie ucieknie, tylko mocno mnie przytuli.
- Kochanie.. - Tak?- Zatrzymała się i odwróciła. - Nic takiego - odpowiedział- Chciałem tylko jeszcze raz na Ciebie spojrzeć.
To ukradkowe spojrzenie wzbudziło we mnie mieszane uczucia, to delikatne dotknięcie mojej dłoni stało się dla mnie niebem, a gdy poczułam smak twoich ust umarłam ze szczęścia.
Trampki zamieniłam na szpilki. Kubek z serduszkami na kieliszek. Gumę do żucia na papierosy. Ciebie na bezsenne noce.
I nachodzi czas kiedy gesty przyspieszają oddechy serca, a umysł szaleje i podsuwa myśli czy dobrze zrobiłam.
Położyła się na podłodze ze łzami w oczach i zaczęła się zastanawiać jak nazwać to, co aktualnie czuje.
* chcecie jakieś notki tematyczne ? podajcie na jaki temat by was interesowały a my je wam przygotujemy!
* ktoś z was ma dar do pisania i chce się podzielić jakims ciekawym opowiadaniem ? napisz do nas!
* chcesz przygotować swój własny zestaw opisów ? napisz do nas!