Obudziłam sie dziś z okropną niechecią do życia, nie miałam na nic siły.
Ogólnie rzecz biorąc, przez cały dzień czułam sie źle.
W szkole strasznie nas wymeczyli mimo to iż miałam "zaledwie" 6h lekcyjnych.
Chwile zdążyłam wyjśc na dwór, by po niecałych 2h wrócic do domu i zwijac sie z bólu głowy, niestety powinnam do tego przywyknąc, bo takie bóle wystepują u mnie dośc czesto, ale ten dziesiejszy był udreką.
Odrobiłam właśnie lekcje, teraz spokojnie moge spedzic czas i bezstresowo, chodź zostało mi go niewiele.
Na dzisiejszy wieczór polecam posłuchac utworu Rhye-Open ;) https://www.youtube.com/watch?v=sng_CdAAw8M