Ojjjjjjjjjjj będzie co testować. Ale dopiero od 10 listopada, bo najpierw muszę skończyć Bhringaraj :)
Moje włosy dalej lecą garściami, ale niedługo to ustąpi.
Niebawem minie miesiąc od kuracji herbatką, drożdżami, olejem rycynowym... i wit C.
Więc powoli, powoli i powinny być widoczne efekty w postaci mniejszego wypadania.
Chociaż moim zdaniem to jeszcze troche potrwa, dziś wzięłam ostatni antybiotyk, a w ciągu miesiąca wzięłam aż 3... bo trzy razy byłam chora... a wiadomo, ze choroby też osłabiają włosy...
Gorączkę miałam mega wysoką (prawie 40st!), do tego ta cała grypa... włosy i cebulki osłabiła na maksa...
Te wszystkie antybiotyki tak samo.
Więc żeby to wszystko się unormowało potrzeba czasu.
Ale już jest postęp - wyrosły mi bejbiczki <3 Pocieszające. Oby wyrosło ich jak najwięcej... bo tyle włosów straciłam, że przyda się każdy nowy bejbiczek...
Zaglądajcie na blog :)
Wczoraj pojawił się nowy wpis odnośnie mojej pielęgnacji jesienno-zimowej. Właśnie napisałam tam trochę na temat wypadania i zagęszczania włosów. Mam nadzieję, ze od stycznia (albo do stycznia) wypadanie całkowicie ustąpi i będę mogła skupiać się już tylko na 100%-owym zagęszczaniu włosów.
~~~~~~~~~~~~
BLOG: WWW.CUKROWA-KSIEZNICZKA.PL
FANPAGE: https://www.facebook.com/cukrowaksiezniczkaa
INSTAGRAM: https://www.instagram.com/cukrowa.ksiezniczka
SNAPCHAT: Cukrowaaa
Inni zdjęcia: ... itaaanSkiing quen... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24