Siedząc podczas burzliwej nocy na parapecie, wpatrywała się w blaski strzelających piorunów. Wspominała te chwile kiedy był przy niej, kiedy nie musiała bać się wszystkiego co stanęło jej na drodze.
A teraz? Teraz on był gdzieś w wielkim świecie. Tysiące kilometrów od niej.
Jedyne co to pozostały smsy i rozmowy.
Ale czekała .. Bo wiedziała że wkórtce przyjedzie po nią. W końcu obiecał że przyjedzie.
Bo miłość tak prawdziwa jak ich, pokona nawet największe odległości.