Wróciłam. Uwielbiam wyjazdy z przyjaciółmi, kochane mordki 24 h tak blisko mnie i czuje, że niebo jest tuż tuż.
Nie zamieniłabym was na nikogo innego. Wciąż mam w głowie ślady naszych stóp na piaszczystej plaży. Tak cudownie wgniatały się pomiedzy ziarenka, szliśmy wspólną drogą, ku szczęściu, ku słońcu.
Dobrze mieć świadomość, że nie jestem sama, że są Ci cudowni ludzie, nie zawodzą, są. Dziękuje. Krzyczę głośno: Dzię- ku- ję!