Ale fajnie wczoraj folblut skakał, po sobocie byłam trochę zła na niego bo gnał jak głupi ale chyba mózg mu zamarzł;d Wczoraj już był normalny i szereg gimnastycnzy s kłusa zakończony okserem 115 bez problemów i spokojnie! Ani jednej zrzutki choć pukał ale jak widać wyczucie ma i nie spadało.
Stefka w niedzielę fajnie chodziła, galop w prawo po całej hali osiągalny już i to powtarzalnie, w lewo nieco gorzej ale też się udało zagalopować bez pobrykiwania i spokojnie. Zobaczymy jak dzisiaj będzie.
Ten tydzień cieżki bo chciałabym Unisona jeździć codziennie pred weekendem żeby nie był wystany a i jutro i w czwartek sporo jazd, ale może jakoś się uda.