9 crimes.
-Powiedz mi o swoim marzeniu.- rzekł anioł pochylając się nad małą dziewczynką.
-Nie mam marzeń- odparła zdziwiona. Jej niewielka główka przechyliła się niespokojnie, a oczy utkwiła w w swojej różowej piżamce.
Anioł ujął jej malutką dłoń w swoją smukłą, delikatną rękę.
-Nie bój się kochanie. Każdy ma marzenia. Ty też. - rzekł i pogłaskał ją po włosach.
-Ale ja naprawdę nie mam marzeń. - zasmuciła się jeszcze bardziej dziewczynka.
Anioł zaszeleścił białymi skrzydłami.
-Dlaczego myślisz, że ich nie masz?- zapytał.
-Marzenia to ból, to ciągłe rozczarowania....- odrzekła posępnie, zaciskając rączki w małe piąstki. - Jestes starszy, sam to powinieneś wiedzieć.