Jestem u Taty i zapomnialam kabla wiec nie moge nic dodac:( ale wyskrobalam jakies stare zdj z archium. Pomyslalam dodam te z ktorym mam mile wspomnienia:D
To bylo akurat przed pielgrzymka do czestochowy. Glownie chodzi mi o dzien przed, nie umiem podac powodu ale bardzo milo wspominam ten okres.
Zaraz ide sie wykapac i jak narazie siedze na kompie. Musze sie uczyc ale kompletnie nie moge sie zebrac:P
Pojutrze wigilia juz nie moge sie doczekac, wczoraj pomagalam piec babci makowca, piernika. Tak milo ale i tak duzo brakuje by te swieta byly cieple i pelne radosci, ale nie wazne.
Powrotny lot mam 28 mam nadzieje ze mi nie odwolaja bo na sylwestra bawie sie we wroclawiu. Od razu kupie jakas sliczna sukienke i pantofelki:D pojade do bielawy i pozniej z misiem 30 wroce do wro.
Juz sie stesnilam za moimi wspolokatorami:D
Wesolych Swiat wszytkim zycze, gdybym juz nic nie dodala:P
Moze i swieta przyniosa dla nie ktorych spokoj i lad, bo jak narazie to istne szalenstwo:D