Artystyczny nieład!
Wczoraj w kinie:
Wzgórza mają oczy-podobał mi się jezyk kolesia ogółem słaby
Pintball-no coment....gowno jak nic, ale z Midori się smiałem.... kamizelka cipoodporna, cipopociski itp...
Koszmar z ulicy wiązów-a ten mi się podoba! pomimo ze oglądałem go kilka razy lubie jak freddy mruczy ^___^
Potem na Adiego i Midori na noc. Emocje związane z graniem w naruto, bloody roar, saint seiya, tekken, dragon ball.... o ja.... ;3
Jakoś w nocy (4?) poszliśmy spać...godzine później usłyszałem mruczenie kota ToT
Boje się go.... i odziwo jak poszliśmy z adim i kotem do jego pokoju wytrzymałem dzielnie z kocórem noc. I ŻYJE!
Jeee.... maniaczymy w Naruto! *w*
Do niu! 4 dni! Odliczamy.... yatta!