Coś powiem o sobie ,aby otworzyć oczy bardziej Tobie na mnie. Jestem osoba uczuciowa i szybko przywiązuje się to nas łączy. Bardzo przeżywam rozstania.Problem mam z zaufaniem. Zaufanie do drugiej osoby w moim wypadku wymaga czasu a nie od tak pstryknieciem palcem.Byłem 2 związkach taki dłużej niż miesiąc. Taki jak tydzień było kilka.Odwidziało się im lub były dla zakładu dla mnie.Żadnej nie zdradziłem.Nigdy odpukać póki co pierwszy nie zakonczyłem związku. Pewnie spytasz czy angażowałem się. Odpowiedź brzmi oczywiście ,że tak w każdym związku angażowałem się jak mógłbym.Okazywałem uczucia. Byłem na zawołanie od tak.Pewnie powiesz trochę głupie, ale jednak ma swoje wady i zalety. Nie nie byłem jakiś wariantem.Podstawą związku było zaufanie i miałem do nich 100%.Nie broniłem jej wychodzić z kolegami czy z koleżankamiNie chciałem, aby dusila się w związku.Jestem tego zdania,że związku pomaga się w realizacji celów, uczucia,wsparcie bycia dla kogo więcej niż przyjaciel. Poprostu przywiązanie takie jak do mamy, która dała życie i troskę miała do nas i zmieniała nam pampersy.Jestem zwolennikiem,aby razem chodzić na imprezy. Niż potem wypytywanie itd.Jak bawić sie to tylko razem.Nie jestem typem zakochanca w sobie Co mnie różni od innych dużo mógłbym wymieniać, ale nie lubię się zachwalac zapewne przede wszystkim dojrzałość i zrozumienie jednej kluczowej, ale jak trudno zrozumieć .Osoba, która szuka czegoś poważnego stosuje zasadę ,że sex to nie wszystko tylko dodatek do miłości. Wiele osób nie rozumie lub nie chce zrozumieć. Nie focham się to jest zbyt dziecinne.Pożądna dziewczyne przyciągnie dojrzałość. Czy szukam kogoś? Napewno nie na siłę. Sama znajdzie się wybranka.Pozostało tylko czekać cierpliwie.Nie pale nie cpam nie pije.Kiedyś dalem słowo ex,że przestane i jakoś do dzisiejszego dnia czyli 8-9m bez tego żyje.Słowo dla mnie jest ważne. Nie rzucam słów na wiatr.Jakie plany na życie mam.Hm... Napewno chce pójść dalej na studia. Zawsze chciałem zostać modelem, AE to tylko hobby,chyba że byłbym jakiś mrga popularny i kokosy zarabiał ,ale żyć trzeba realnie.Wyjechać za granicę z drugą połówką.Tam dorobić się. Zapewnić dzieciom lepszy start i potrafiłyby język. Na starość zjechać do polski i jakiś mały interesik własny odtworzyć,aby mieć monotonny przypływ gotówki.Chciałbym dzieci na czarną godzinie i nas zabezpieczyć.Czego oczekuje od dziewczyny czy jakiej szukam.Musi być dojrzała,wierną,szanująca się i prawdomówna takie główne podstawy ,no ale dla jednej to za dużo dla innych jeszcze ciężko do tego przystosować.Może wydaje Ci się, że mógłbym mieć każdą, ale jakoś tak nie jest. Delete dla dziewczyn, które chodzą na balety, aby najebać się.Nie szukam księżniczki poprostu zwykłej dziewczyny. Nie chciałbym i współczuje tym rodzicom jak dziecko przychodzi z płaczem i mówi tato zrobiłam czy mamo w klubie i jestem ciąży. Załamka byłaby dla mnie totalna.Chcę chronić dzieci przed złem i pokazywać co jest dobre a co złe.Dzieci dla mnie byłyby razem z żoną największym skarbem dziękowałbym jej każdego dnia za pociechy i za to,że przy mych akurat barkach spoczęła.Czego chcieć więcej od życia nie wiem.Cieszyć się z tego co się ma i docenić a nie pychę , nienawiść i zazdrość jak w życiu codziennym da się spotkać.Dokładnie jak w muzyce Sylwii Grzeszczak cieszmy się z małych rzeczy. Pieniądz niby szczęścia nie daje,ale lepiej żyć pozwoli.Przez pieniądz ludzie gubia się w samym sobie.Wariuja na widoch ich.Nie można dać się zwariowac. Pieniędzmi prawdziwej miłości nie da się kupić. Powracając do tematu dziewczyna. Napewno weekend należy do niej .To tyle co chciałem powiedzieć .Jeśli będziesz chciała coś wiedzieć lub coś dokładniej coś usłyszeć to śmiało pisz pytaj o kazdej porze .Postaram się odpowiedzieć i służyć pomocą. Dziękuje za uwagę.