Kiedyś gdzieś na czyimś fotoblogu
Łzy nie są oznaką naszej słabości, ale dowodem na to, że nasze serce nie wyschło i nie stało się pustynią...
Hmmm. Jeśli by się komuś zachciało polecam Jan Andrzej Morsztyn "Do Trupa" lub/i "Niestatek" Wiersze szkolne ale godne.
Zamiast chusteczki wiadro.