Nie ma lepszego Batmana, niż ten od Nolana!
Mroczny Rycerz Powstaje jest po prostu genialny. Cały seans z Agnieszką przesiedziałyśmy wbite w fotel (ah tam, pierwszy rząd na górze pełen, reszta kina pusta - CUDOWNIE) nie było nawet kiedy sięgnąć po picie :D najlepszy Batman ever, a Hardy pomimo swojej maski powalił Bane'em który był po prostu zły. No i Kobieta Kot... Damska wersja Tony'ego Stark'a w interpretacji Roberta Downeya Jr :D
Zakończenie - epickie zwieńczenie Trylogii. Ciekawe kto odwazy się to teraz w jakikowleik sposób kontynuować.
No i Pani z wnuczkiem obok zmiażdzyła system:
P: Wiesz kto gra główną rolę?
...pada cudowna odpowiedź...
- NIE.
Bitch, please.
Mija lipiec, a z rzeczy do zrobienia przez wakacje osiagnęłam tylko premierę wyżej wymienionego filmu i przeczytanie 15 książek z listy 30. A angielski, historia, wos i pisanie pozostają nietknięte.
nie wiem w sumie po co tutaj cooklwiek piszę, ale ostatnia notka mi się wydaje strasznie nijaka :c