Z sabatu Czarownic. Jutro kolejny, oby tak samo udany!
Piątek upłynął na czytaniu komiksów i odnowieniu muzycznej obsesji Toolem (polecam też teledysk, kawał dobrej roboty!), a zakończy się maratonem z filmami: "Milczenie owiec" i "Czerwony smok".
kiciaaaaaa
te niezasłane łóżka mam ciągle w głowie i ani razu nie udało mi się tego obejrzeć, ale się będę spinać i popatrzę, co mi proponuje niszowe kino ;)
02/02/2013 0:52:32
stypendystka
ja tylko szykuję lapka, a wy oferujecie swoje piękniaste filmy!