~hyang Ja może orginalna nie bede, ale i tak musze to napisać: zdjęcia są swietne(widać, ze dusza artystyczna;)). Cały blog mi się podoba i bede codziennie tu zaglądać:)
O sobie: [...] …Brama została zamknięta. Znowu zaczęła ją pchać, wiec pospiesznie podeszłam i ujęłam ją pod rękę.
- Chodź - powiedziałam miękko. - Zabiorę cię do domu. Zaraz będzie padać.
Spojrzała na mnie podejrzliwie, a potem zerknęła na niebo ponad nami, pokryte grubą warstwą chmur ciemnoczerwonych w płomieniach ognia.
- Kim jesteś? - zapytała cichym głosem.
Serce mi zatrzepotało, usta mi wyschły, a język płonął, nie wiedziałam, co jej odpowiedzieć. Po głowie krążyło mi jedynie pytanie \"Kim jesteś?\"…
Rzeczywiście, kim jestem? Kim jestem?
Kim jestem sama tego do końca nie wiem i chyba się nigdy nie dowiem. Lecz Wy zapewne chcielibyście się czegoś dowiedzieć. Otóż, jestem osobą, która idzie przez życie własną ścieżką, realizuje wyznaczone przez siebie cele. Czasami specjalnie skręca na niebezpieczną drogę, bo zło ją trochę podnieca. Jednak, kiedy tylko na plecach swoich poczuje zły oddech, zaczyna się bać i wraca na właściwą ścieżkę. Jestem człowiekiem, który za bardzo ulega emocjom. Kiedy mam kiepski nastrój, widzę tylko ciemność. Kiedy dobry, jestem przesadnie podekscytowana. Szczerze mówiąc, lubię siebie taką. Jestem także stworzeniem, o którego istnieniu wiedzą tylko nieliczni. Żyję w swoim świecie, lecz także w Waszej wyobraźni. To dzięki Wam żyję i będę żyć na tych stronach. Ale kiedy o mnie zapomnicie, zniknę jak rysunek, który dziecko, niezadowolone z własnego talentu, podarło na drobne kawałki z grymasem na twarzy. Nie będę się sprzeciwiać; będę szczęśliwa, że mogłam zrozumieć sens słowa „istnienie”.