Co tu dużo pisac miałem dać fotorelacje z całego wypadu ale nie chce mi się.. mam nadzieję że to wystarczy:) skok z 4000 metrów zaliczony:) niesamowide przerzycie... aczkolwiek po skoku na bungee troszke nie powiem zawiodłęm sie wiecej stresowałem się przed niż w trakcie:) miałem nadzieję przed że da mi to dużo większą dawkę Adrenaliny.... :( nie wiem może jestem popaprany ale to mi się bardzo podobało chyba mógłbym być skoczkiem:D Pozdrawiam i polecam łącznie z Panem Zwierzakiem:) pozdr:)